POCZĄTEK REJSU

Jeśli chcecie popłynąć na rejs do Czarnogóry, musicie najpierw zdecydować, skąd wystartujecie. Do wyboru są dwie opcje: Dubrownik w Chorwacji albo marina bezpośrednio w Czarnogórze. Wybór Dubrownika ma kilka zasadniczych zalet:

– łatwiej się do niego dostać (bliżej samochodem, a i lotów też jest więcej)

– zwiedzamy przy okazji miasto Dubrownik i bardzo ładne miasteczko Cavtat na granicy

– startujemy z Mariny ACI, która ma wszystkie niezbędne udogodnienia (w tym basen)

– jest większy wybór jachtów i są one w lepszej cenie

Dla równowagi przedstawiamy też minusy tego rozwiązania:

– mamy jeden dzień dość długiego odcinka do pokonania (ok. 8 godzin żeglowania)

– konieczne są odprawy paszportowe (na wyjście w Chorwacji i na wejście w Czarnogórze)

– musimy opłacić winietę dla jachtu zarejestrowanego w Chorwacji, a pływającego w Czarnogórze

– jacht musi mieć pozwolenie na wypłynięcie poza chorwackie wody terytorialne (większość jachtów dostępnych w Dubrowniku je ma, ale warto się wcześniej upewnić).

Możemy też rozpocząć nasz rejs bezpośrednio w Czarnogórze. Wtedy mamy do wyboru dwie mariny – Herceg Novi u stóp góry Orjen oraz Tivat, położony w centralnej części Zatoki Kotorskiej. Dotarcie tam jest trudniejsze niż dostanie się do Dubrovnika i mamy do wyboru mniej jachtów, które są trochę droższe. Na korzyść tego rozwiązania przemawia fakt, że jesteśmy już w samym sercu tego, co chcemy zobaczyć.

NASZA PROPOZYCJA TRASY

Dubrownik

„Perła Adriatyku”, jak czasem mówi się o Dubrowniku, to całkowicie zasłużony komplement. Miasto wyróżnia niezwykła architektura, wielość zabytków i oczywiście wspaniała starówka. Lubiane wśród turystów miasto zyskało kilka lat temu dodatkową popularność ze względu na serial HBO, Gra o Tron. Wiele lokalizacji było planem zdjęciowym, a fani serialu chętnie zwiedzają miejsca znane im z ekranu. Dubrownik to idealne miejsce dla osób szukających zarówno odpoczynku na plaży, jak i kontaktu z kulturą. Dzięki tak dobrze zachowanej średniowiecznej zabudowie można poznać historię miasta, ciesząc się jednocześnie pięknym chorwackim wybrzeżem. Obowiązkowy punkt programu to dłuższy spacer po starych murach miejskich – roztacza się z nich fantastyczny widok.

Cavtat

W tym pięknym chorwackim miasteczku, ostatnim przed granicą z Czarnogórą, robimy odprawę paszportową. A gdy już będziemy mieli z głowy formalności, możemy do woli cieszyć się urokami Cavtatu: zabytkami, knajpkami, lodziarniami i przede wszystkim piaszczystymi plażami z turkusową wodą. Sam port jest dobrze schowany w zatoce i bardzo malowniczy. Stoi w nim wiele luksusowych jachtów i jachtów motorowych, więc jest na co popatrzeć.

Zelenika

Po wpłynięciu do Zatoki Kotorskiej musimy zrobić odprawę w pierwszym możliwym miejscu – jest nim właśnie Zelenika. Nie ma tam nic oprócz Odprawy Granicznej, więc po załatwieniu formalności możemy od razu płynąć dalej.

Herceg Novi

Zwiedzanie Czarnogóry rozpoczynamy w miasteczku Herceg Novi. Już z portu można dostrzec twierdzę Forte Mar, do której warto zresztą wejść, bo roztacza się z niej wspaniały widok. Aby zwiedzić Stare Miasto, trzeba najpierw wspiąć się po schodach, ale krótki wysiłek się opłaca. Starówka jest bardzo ładna, a przy placu Nikole Durkovića lub mniejszym Placu Bellavista pełno jest restauracji i kawiarni w których można usiąść, odpocząć i podziwiać. W tej części miasta warto też zobaczyć wieżę zegarową z XVII w. oraz cerkiew św. Michała Archanioła.

Kotor

Miejscowość Kotor, uroczo wciśnięta pomiędzy strome góry, znajduje się na samym końcu Zatoki Kotorskiej. Wyjątkowy, górski krajobraz budzi skojarzenia z norweskimi fiordami, ale temperatury są tu znacznie wyższe. Wysokie góry dobrze osłaniają port przed wiatrem, tworząc doskonałe warunki do cumowania. Kotor otaczają średniowieczne mury miejskie z punktami widokowymi – na pewno zrobicie tam mnóstwo zdjęć kotorskiej panoramy. Starówka w Kotorze może konkurować atrakcyjnością z krajobrazem. Ma śliczne, wąskie uliczki i placyki z restauracjami i kawiarniami, a zabytkowe budynki wpisane są na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Sveti Đorđe (Wyspa świętego Jerzego)

Płynąc dalej, trafimy na malutką wysepkę św. Jerzego. Tu warto zatrzymać się na kąpiel na kotwicy, a do samej wyspy podpłynąć pontonem. Niemal cały jej teren zajmuje klasztor benedyktynów otoczony wysokimi cyprysami. Podziwiamy go jednak tylko z daleka, bo benedyktyni nie przewidują ruchu turystycznego na swojej wyspie.

Tivat

Miasteczko Tivat położone jest wewnątrz Zatoki Kotorskiej. Ma nowoczesną marinę i luksusowy kurort Porto Montenegro, które powstały w miejsce austriackiej bazy marynarki wojennej z XIX wieku. Tivat wyróżniają liczne i ładne plaże oraz bujna roślinność, a ze względu na popularność wśród turystów znajdziemy tu wiele barów i restauracji.

Budva

Dalsza żegluga przenosi nas na Riwierę Budvańską. Jej centrum, Budva, to jeden z najpopularniejszych w Czarnogórze ośrodków turystyczno-wypoczynkowych. Wszyscy, którzy w ciągu dnia lubią zwiedzać, a w nocy imprezować, z pewnością będą Budvą zachwyceni. Miasto ma klimatyczną starówkę, wspaniałe plaże i ciepłe morze, ale też liczne kluby i dyskoteki.

Plava špilja

Odpływając z Budvy można wybrać się na nurkowanie w jednym z najbardziej niezwykłych miejsc w Czarnogórze. Plava špilja, czyli Błękitna Grota, to jaskinia wyżłobiona przez morskie fale rozbijające się o klify Półwyspu Lustica. Po wpłynięciu do jaskini możemy podziwiać migotliwą grę światła na powierzchni lazurowej wody oraz skał. Najlepiej oczywiście ogląda się ten widok, będąc zanurzonym w ciepłym morzu.

Sveti Stefan

Na małej, skalistej wysepce obok Budvy położone jest miasteczko Sveti Stefan. To wizytówka Czarnogóry, a jej zdjęcia znajdziemy we wszystkich przewodnikach czy folderach turystycznych reklamujących wakacje nad Adriatykiem. Większość wyspy stanowi obecnie teren luksusowego hotelu, więc nie da się jej zwiedzić, ale można przespacerować się wzdłuż plaży z pięknym widokiem.

Lustica Marina Bay

Ta nowa i wygodna marina znajduje się u wejścia do Zatoki Kotorskiej. Jest znakomitym miejscem postojowym z pełną infrastrukturą. Do dyspozycji mamy plażę, restauracje, sklepy i butiki.

Dubrovnik

Żeglowanie kończymy w Dubrovniku. Jeśli ktoś nie zdążył poznać uroków tego pięknego miasta przed rejsem, ma doskonałą okazję, by to nadrobić.

Z żeglarskim pozdrowieniem

Adam Mrozowicz