Samochodem czy samolotem na rejs – poradnik żeglarski
Myślisz o żeglarskich wakacjach i stajesz przed pytaniem: samochodem czy samolotem na rejs? Dlaczego jadąc do Chorwacji, klienci chętniej wybierają samochód. Czy i dlaczego warto wybrać drogę lotniczą planując rejs morski. Jakie są zalety i o czym pamiętać, jeśli zdecydujemy się lecieć samolotem na wakacje na jachcie?

Gdzie nas Boże chciałeś, tam nas masz
Planując wakacje na jachcie musimy odpowiedzieć sobie na pytanie – samochodem czy samolotem na rejs? Odpowiedzi może udzielić geografia. Biorąc pod uwagę, że Stwórca umieścił naszych przodków dość daleko na północy, nie mamy dostępu do ciepłego morza. Globalne ocieplenie robi co może, ale za naszego życia raczej klimat Bałtyku nie zbliży się do śródziemnomorskiego
Cieszmy się, że mamy jakiekolwiek morze, bo nie każdy ma tyle szczęścia. Pozostawmy jednak gospodarcze korzyści jakie płyną z posiadania dostępu do wodnych dróg światowego handlu. Skupmy się na wypoczynku w słońcu i błękicie do którego tęsknimy w zimne, ciemne i ponure zimowe miesiące.
Oczywiście są entuzjaści plażowania i żeglowania nad Polskim morzem. Wybór bałtyckiego rejsu pozostawmy jednak prawdziwym dzieciom Neptuna. To nie przypadek, że w jednej dużej, chorwackiej czy francuskiej marinie jest więcej jachtów i katamaranów przeznaczonych pod czarter niż w całej Polsce razem wziętej.
Geografii nie oszukasz – z Warszawy do najbliższego włoskiego portu, z którego możemy wypłynać na ciepłe wody Morza Śródziemnego, jest aż 1150 km. Do Chorwacji, zależnie od rejonu, kilkaset kilometrów dalej. A co dopiero Grecja, Hiszpania, Sycylia…

Jadąc na rejs w Chorwacji, chętnie wybieramy samochód
Nasze doświadczenia pokazują, że Chorwacja jest jedynym krajem, w którym organizujemy rejsy, gdzie klienci chętniej wybierają dojazd samochodem. Jednak nawet tam dojazd zabiera co najmniej kilkanaście godzin. Przy jednym kierowcy pół-bogu albo dwóch zwykłych da się tę trasę zrobić na raz. Można też zdecydować się na nocleg albo zwiedzanie ciekawych miejsc po drodze.
Plusy podróży samochodem na rejs:
- dojazd samochodem na rejs już przy 3-4 osobach na pewno będzie bardziej ekonomiczny. W zależności od spalania i tego jak „ciężką” mamy nogę, koszt podróży zamknie się z winietami i parkingiem w marinie w kwocie ok 2000 zł. Dla porównania szacunkowa cena biletu lotniczego może sięgnąć 700-1200 zł( choć oczywiście udaje się trafić lepsze okazje).
- możliwość rozłożenia trasy na etapy i zwiedzanie ciekawych miejsc po drodze
- możliwość połączenia tygodniowego rejsu ze stacjonarnymi lub objazdowymi wakacjami(choć lecąc samolotem, oczywiści też mamy taką możliwość)
- możliwość spakowania wszystkiego co nam przyjdzie do głowy
- brak problemów z tranzytem pomiędzy portem a lotniskiem
- na rejs mogą pojechać osoby, które nie potrafią przełamać strachu przed lataniem
Powyższe czynniki, sprawiają, że da się przymknąć oko na długą podróż i jechać samochodem na rejs w Chorwacji.

Jest kilka rzeczy, o których warto wiedzieć:
- obecnie wszystkie kraje po drodze do Chorwacji należą już do Unii Europejskiej. Wystarczy więc do przekraczania granic państwowych posiadać ważny dowód osobisty
- jeśli rejs zaczynamy w Dubrovniku, to dwukrotnie przekraczamy granicę Bośni i Hercegowiny. Dowód osobisty wystarczy tylko przy przejeździe tranzytowym! Chcąc zjechać do tego kraju potrzebny jest paszport. W obu przypadkach potrzebujemy tzw. „zieloną kartę:
- winiety na autostrady potrzebne są w Czechach, Słowacji, Austrii i Słowenii. Przejazd przez autostrady Chorwackie i Węgierskie opłacany jest na bramkach.
- w Chorwacji autostrada sięga tylko kilkadziesiąt km za Split.
- w soboty na wjeździe do Chorwacji formują się ogromne korki. Poza normalnym ruchem turystycznym jest to spowodowane zmianami załóg żeglarskich. To w soboty kończą się i zaczynają wszystkie czartery i rejsy.
- na czas rejsu samochód możemy zostawić na parkingu w obrębie portu jachtowego. Szacunkowy koszt takiego postoju to ok 40-60 euro za tydzień
- jadąc samochodem możemy spokojnie spakować się na rejs w sztywne walizki. Możemy rozpakować rzeczy na jachcie a walizki na czas rejsu pozostawić w aucie
- warto pomyśleć o zabraniu folii ekranującej przed promieniami słonecznymi. Pozwoli to ochronić częściowo ochronić wnętrze samochodu
- sugerujemy respektować przypisy drogowe obowiązujące w krajach, przez które przejeżdżacie. A w razie zatrzymania nie dyskutujmy z policją gdyż można niepotrzebnie zwiększyć mandat.

Dlaczego na 90% rejsów poza Chorwacją wolimy lecieć samolotem
Są osoby, które są gotowe jechać samochodem na rejs w dowolne miejsce. O ile oczywiście ocean ich nie zatrzyma. Pojawiali się tacy fani motoryzacji na Sycylii, w Atenach a nawet Lizbonie. Ogromny szacunek dla ich samozaparcia. My jednak nie polecamy tego wyboru. No chyba, że ktoś wręcz panicznie boi się latać, albo zaplanował wakacje objazdowe, podczas których rejs jest tylko częścią programu.
Do największych zalet wyboru drogi lotniczej należą:
- oszczędność czasu. A jak się mówi czas to pieniądz :), więc nawet jeśli zakup biletu lotniczego będzie trochę droższy niż ewentualna podróż samochodem to ostateczny bilans i tak wyjdzie na korzyść lotu
- utrzymanie stanu wypoczynku po rejsie. Entuzjazm związany z wyjazdem na wakacje sprawia, że łatwo nam znieść trudy podróży w drodze na rejs. W drodze powrotnej jednak, cały nasz wypoczynek diabli biorą podczas długiej i męczącej drogi powrotnej. Wracamy z wakacji zmęczeni co wpływa na odbiór całości wypoczynku
- możliwość żeglowania po akwenach niedostępnych drogą lądową jak np.: Karaiby, Seszele, Tajlandia, Turcja, Kanary itd.
Dla wielu osób przeszkodą przy wyborze rejsu dalej niż Chorwacja może być nieumiejętność wyszukiwania optymalnego połączenia lotniczego. To je blokuje i często decyduje o zaniechaniu wakacji pod żaglami. Nie zniechęcajcie się – porozmawiajcie z firmą organizującą wam rej lub czarter. Z pewnością chętnie podzielą się swoim doświadczeniem a nawet pomogą w zakupie najlepszego możliwego biletu.

O czym pamiętać lecąc samolotem na rejs:
- o ile masz taką możliwość, zaplanuj wakacje pod żaglami z możliwie dużym wyprzedzeniem. Jest wtedy większa szansa znaleźć bilety lotnicze w dobrej cenie
- jeśli tylko możesz planuj wylot i powrót do najbliższego lotniska. Czasami niższa cena skusi nas aby jechać przez całą Polskę lub nawet innego kraju. Zmęczysz się dużo bardziej a cena może się okazać podobna jak dodasz koszty dojazdu i ewentualnego noclegu
- pamiętaj o bagażu. Mało komu udaje się lecieć na rejs jedynie z bagażem podręcznym. Przemyśl jednak dokładnie co zabrać. Być może na wakacyjny rej po Chorwacji nie będzie potrzebny oceaniczny sztormiak i kalosze. W tanich liniach lotniczych bagaż taniej jest rezerwować od razu. Przed odprawą jest to wyższa cena.
- zapytaj organizatora o możliwość transferu z lotniska do portu jachtowego, gdzie zaczynasz rejs. Czasami armator zapewnia taki transport albo jadąc po całą załogę dużym samochodem zminimalizuje koszt takiego dojazdu.
- jeśli organizator nie ma możliwości odebrać nas z lotniska zamówmy wcześniej taksówkę. Kierowca będzie czekał na nas z kartką z naszym nazwiskiem. To opcja szybsza i często dużo tańsza niż taksówki z postoju pod lotniskiem
- sprawdź czy w rejonie lotniska działa Uber (sprawdziliśmy sami, że na lotnisku Split działa). Jeśli tak to pozwala zredukować cenę przejazdu nawet o 50% wobec taksówki.
- każdy czarter jachtu i rejs zaczyna się ok godzi 16-18 w sobotę. Jeśli masz taką możliwość to przemyśl lot dzień lub kilka dni wcześniej. Pozwoli Ci to zwiedzić miejsce gdzie zaczynasz rejs. Często podczas żeglowania, na poznanie takiego wartego uwagi miasta braknie czasu. Zaczniesz też wtedy swoje wakacje na jachcie w pełni wypoczętym i z poczuciem „bycia na wakacjach”
- nie pakuj się w sztywne walizki. Na pokładzie jachtu czy katamaranu ich składowanie może znacząco obniżyć komfort.
Przekonując się do latania na rejsy, jesteśmy w stanie poznać dalsze i bardzo ciekawe akweny żeglarskie i to wszystko w czasie często krótszym niż dojazd z Poznania czy Wrocławia na Mazury.
Z własnych doświadczeń pamiętamy jaką katorgą był dla nas dojazd busem na rejs zaczynający się we francuskim Breście. 25 godzin jazdy samochodem z jedną przerwą na występ kabaretu dno(w którym jako aktor tegoż, brałem udział) w Zgorzelcu. Masakra!!! Nigdy więcej. Na szczęście Biskaje okazały się dla nas łaskawe i odpoczęliśmy na morzu
Posłuchajcie nas zatem – „seat, relax and enjoy your flight” i… do zobaczenia na pokładzie!

Z żeglarskim pozdrowieniem
Adam Mrozowicz
Autor artykułu:
Dominika Zielinska
27.09.2023