„Kuba wyspa jak wulkan gorąca…”

– fragment piosenki, wylansowanej przez Janusza Gniatkowskiego, niczym trafiony slogan reklamowy ściąga na tę egzotyczną wyspę rzesze turystów znad Wisły. Wśród nich coraz więcej żeglarzy, którzy niczym pionierzy odkrywają ten oryginalny akwen. A wyprawa tam jest niczym podróż wehikułem czasu do rzeczywistości , która miała w Polsce miejsce w latach 60-tych XX wieku. A Kuba nadal mimo odwilży w relacjach z resztą świata jest jakby gigantycznym skansenem historii wtopiony w rajski krajobraz i klimat Karaibów. Możemy tam zobaczyć nadal sprawne zabytki architektury i motoryzacji, niezliczone portrety Fidela Castro, bezludne wysepki, przepiękne laguny, wielkie iguany, przesiąkniętych ideologią urzędników, skorumpowanych cwaniaków i wielu życzliwych, normalnych ludzi odnajdujących się w tej rzeczywistości dla młodych Europejczyków już niepojętej. Przyjdzie nam tam także zawalczyć o jedzenie jak za czasów młodości naszych rodziców i dziadków – „pokemon go” to przy tym wirtualna dziecinada. Na Kubie w stworzoną przez system „fabułę” grają od dziesięcioleci miliony obywateli. Czy jesteś gotowy dołączyć do gry?

Kiedy żeglować na Kubie?

Sezonem sugerowanym na żeglowanie na Kubie, podobnie jak na całych Karaibach jest europejska zima czyli od listopada do końca marca. Nie ma wówczas ryzyka huraganów a akwen po którym żeglujemy jest osłonięty przez wyspę od dominujących wschodnich wiatrów.

Co zobaczyć Podczas rejsu na Kubie

– Havana – stolica zawieszona w czasoprzestrzeni – cień, zaryzykujemy się stwierdzić, najpiękniejszego miasta świata w pierwszych dekadach XX wieku. To tutaj najłatwiej dolecieć samolotem. Nie zwiedzić Havany to grzech!
– Cienfuegos – urokliwe miasto oraz ważniejsza jachtowa baza czarterowa na Kubie
– Miasto Trynidad(nie mylić z krajem) – (miasto wpisane na listę Unesco)
-niemal bezludne wysepki blisko od Trynidad:
– Cayo Bianco z dobrą restauracją
– Cayo Iguana z bandą tych wielkich gadów liczących na resztki posiłku serwowanego przez rodzinę rybaka
– C. Mucho
– Cayo Largo z nominowaną do najpiękniejszych plaż świata – Playa Syrena
– destylarnie wybornego rumu i plantacje, gdzie na niewieścich udach jak głosi legenda, skręcane są najlepsze cygara na świecie. Tych dwóch towarów na Kubie nie może zabraknąć. W przeciwnym wypadku całą rewolucję diabli by wzięli 

Z żeglarskim pozdrowieniem

Adam Mrozowicz